Codziennie odbieramy kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt wiadomości e-mail. Jeśli chodzi o maile z ofertami, to stosujemy różne praktyki. Niektóre z nich ignorujemy, inne od razu usuwamy do kosza, a jeszcze inne intrygują nas swoim tematem na tyle, że otwieramy je i chcemy poznać ich treść. Już na podstawie tej lekcji powinniśmy wyciągnąć wnioski, co do wysyłki firmowego mailingu. Temat wiadomości musi przykuwać uwagę, odróżniać się od setek innych, podobnych do siebie zwrotów, a także ma obiecywać, że wchodząc w maila odbiorca dowie się czegoś ciekawego, bądź wartościowego dla siebie.
1. Promocja, która nie może czekać
Jedną z praktyk, stosowaną podczas tworzenia mailingów jest delikatna gra na emocjach klientów. Odbiorca maila może poczuć mały dreszczyk emocji, jeśli napiszemy, że TYLKO DZISIAJ ma możliwość odebrać od nas rabat na nasze produkty lub usługi. Lub TYLKO DO KOŃCA DNIA do każdego zamówienia dołączamy dodatkowy gadżet lub jakiś artykuł z naszej oferty. Mimo, że konsumentom wydaje się, że są odporni na takie sztuczki, to nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak często chęć ustrzelenia okazji decyduje o tym, że otwierają maila o takich tematach, a następnie…przechodzą do sklepu.
2. Real time marketing w mailingu
Wykorzystaj otaczającą Cię rzeczywistość i bieżące wydarzenia, do tego, aby tytułować swoje maile. W otaczającym nas świecie jest masa inspiracji, a Internet pomaga nam sprawdzić, co jest teraz na topie. Bierzmy pod uwagę zarówno wiadomości z serwisów informacyjnych, ale też sprawdźmy, o czym piszą internauci na Facebook’u i jakie memy są teraz popularne. Tytuł maila, nawiązujący do aktualnych wydarzeń, może zaintrygować odbiorcę i z pewnością chętniej zagłębi się on w dalszą lekturę.
3. Darmowa wysyłka
Zazwyczaj ceny produktów w Internecie są konkurencyjne, szczególnie w stosunku do tych ze sklepów stacjonarnych. Jednak konsumenci czasami zniechęcają się pod koniec procesu zakupowego, kiedy doliczona zostaje cena za przesyłkę i bywa, że rezygnują całkowicie z zakupów w takich momentach. Jeśli już na wstępie, czyli w tytule maila, obiecamy im darmową dostawę, na pewno zainteresujemy wielu naszych odbiorców. Być może niektórzy z nich czekają tylko z zamówieniem naszych produktów na moment, kiedy ogłosimy, że dostarczymy im przesyłkę za darmo. Dobrze by było, abyśmy taką akcję przeprowadzali regularnie od czasu do czasu, przyzwyczajając klienta do tego, że ma on na co czekać w przypadku naszego sklepu.
4. Niższa cena, duży rabat
Nic tak nie działa na wyobraźnię klienta, jak wizja tańszych zakupów. Dlatego, jeśli już od początku zagramy liczbami i pokażemy już w tytule maila jak wysoki rabat można uzyskać podczas zakupów w naszym sklepie, lub jaką kwotę zaoszczędzić, na pewno przyciągniemy uwagę odbiorcy i zwiększymy szanse na to, że nasz mail zostanie przeczytany.
5. Indywidualne podejście do klienta
Wszyscy lubimy być traktowani w sposób specjalny i mieć poczucie, że jesteśmy ważni i wyjątkowi. Dzięki automatyzacji procesów marketingowych, możemy sprawić, że już w tytule maila pojawi się imię naszego odbiorcy, lub zwrot odnoszący się do jego roli życiowej, albo zawodowej. Spróbujmy zwrotów w stylu „Tomku, oferta specjalnie dla Ciebie” lub „Droga mamo, produkty dla Twojego dziecka taniej”, a współczynnik wyświetlonych maili powinien wzrosnąć.
Loading...
