W pierwszej połowie 2013 roku rynek reklamy telewizyjnej skurczył się o 6,5 proc., czyli o ponad 248 mln zł wobec analogicznego okresu 2012 roku – wynika z najnowszego raportu domu mediowego Starlink.
W pierwszej połowie roku telewizja straciła 6,5 proc. przychodów, przede wszystkim z powodu znacznego ograniczenia wydatków przez sektor telekomunikacyjny. Redukcje budżetów najbardziej odczuły cztery największe ogólnopolskie stacje – TVP 1, TVP 2, TVN i Polsat. Straciły one łącznie 14,2 proc. przychodów z reklam. Z raportu Starlinka wynika, żeRead more »

Z badań przeprowadzonych przez NetMaks wynika, że połowa badanych seniorów jest bezradna wobec komputerów.

Prawie połowa seniorów jako głównego narzędzia do pozyskiwania newsów używa telegazety – wynika z badań sondażowych przeprowadzonych przez NetMaks, dostawcę bezprzewodowego Internetu. 79% badanych chciałoby mieć dostęp do Internetu w domu.

46% zapytanych osób w wieku powyżej 60 lat korzysta z telegazety codziennie, a 40% z nich głównie stamtąd pozyskuje poranne aktualności.

Seniorzy nie są jednak przeciwni nowym technologiom. Na pytanie „Czy chciał(a)by Pan/Pani mieć w domu dostęp do Internetu” 79% seniorów odpowiedziało, że tak.

Badania pokazują, że główny powód, dla którego seniorzy są odcięci od wirtualnej społeczności, to brak umiejętności. Na pytanie „Dlaczego nie ma Pan w domu Internetu?” 49% respondentów odpowiedziało, że nie potrafi obsługiwać komputera.

Sondaż przeprowadzono w czerwcu i lipcu 2013 r. Grupa objęta badaniem to osoby powyżej 55. roku życia. Badanie zrealizowane zostało drogą telefoniczną; wzięło w nim udział 300 osób.

Według badania „Co Polacy jedzą w pracy?” przeprowadzonej przez pracownię badawczą IPSOS na zlecenie Sodexo On-site Services, na przełomie maja i czerwca 2013, na ogólnopolskiej 643-osobowej grupie aktywnych zawodów wynika, iż kanapka lub baton na drugie śniadanie to typowe menu Polaka w pracy.

Jest to często jedyny posiłek! Co jeszcze jemy w pracy? Co trzeci aktywny zawodowo Polak w ciągu całego dnia pracy, przynajmniej ośmiu lub więcej godzin, je tylko jeden posiłek. Zwykle to drugie śniadanie, czyli kanapka, słodycze lub owoce. Co ciekawe, niemała część zatrudnionych (40 proc.) zapewnia, że odżywia się zdrowo. Okazuje się więc, że jeden nieduży posiłek w czasie pracy, w dodatku monotonny i często się powtarzający, to – zdaniem wielu Polaków – odpowiedni sposób odżywiania.

Trzy czwarte respondentów posila się w porze drugiego śniadania, dobierając menu stosownie do pory. Połowa zapytanych codziennie je kanapki, a nieco rzadziej owoce, jogurt, wypieki albo inne słodycze. Zaledwie kilka razy w miesiącu zaspokajamy głód, jedząc bakalie, orzechy albo suszone owoce.

Na obiad lub lunch pozwala sobie co trzeci aktywny zawodowo Polak. Na szczęście bardzo rzadko ten posiłek stanowią dania gotowe zalewane wrzątkiem czy też fast foody – kebaby, hamburgery lub hot dogi. Pracownicy, zwłaszcza ci z małych miast, a także 50-latkowie i starsi, przynoszą raczej dania obiadowe z domu.

Do stołówki, restauracji albo zakładowej kantyny idą średnio 1,6 raza w tygodniu. Tam wybierają jakieś klasyczne drugie danie (60 proc. wskazań), zupę (29 proc.), pierogi (27 proc.), najróżniejsze sałatki (26 proc.). Być może Polacy częściej jedliby w pracy pierogi zamiast batonów, gdy mieli w pobliżu atrakcyjną jadłodajnię; 70 proc. ankietowanych wspomina, że dobrze i zdrowo żywiąca restauracja byłaby dobrym rozwiązaniem.

– Do Polski dotarła już druga fala kryzysu, to niezaprzeczalny fakt. Wiele firm ma poważne kłopoty lub balansuje na skraju bankructwa. Jednak niektóre przedsiębiorstwa radzą sobie bardzo dobrze. Obserwuję, że Wasza firma należy do tej drugiej grupy.

– Rzeczywiście dzięki pewnym i sprawdzonym zabiegom nie narzekamy na kryzys. Już w maju osiągnęliśmy poziom obrotów z ubiegłego roku i staramy się utrzymywać to tempo wzrostu.

– W jaki sposób udaje się Wam rozwijać w takim trudnym czasie?

– Działamy w branży reklamy i marketingu. Najnowsze techniki stosowane u naszych klientów zastosowaliśmy z powodzeniem również u siebie. Właśnie w czasach kryzysu najlepiej widać ich efekty i skuteczność.

– A więc wystarczy zainwestować w reklamę i mamy już kryzys z głowy?

– Gdyby to było takie proste, żadna firma nie narzekałaby na kryzys. Oczywiście konieczne jest planowanie wydatków na reklamę, często większych niż w czasach prosperity. Jednak inwestycja w reklamę, wizerunek i rozwój firmy musi iść w parze z jakością usług, produktów oraz orientacją na relacje z klientami. Dzięki takiemu podejściu, firma będzie się rozwijać pomimo kryzysu.

– W jaki sposób TechMedia orientuje się na relacje z klientami?

– Przede wszystkim staramy się traktować klientów indywidualnie. Jeżeli ktoś przychodzi do nas z problemem, próbujemy lepiej rozpoznać sytuację. Nie sprzedajemy klientom produktów tylko kompleksowe i optymalne rozwiązanie ich problemów. Ponadto jednym z głównych naszych celów jest jakość i terminowość. Dodatkowo stale pracujemy nad rozbudową serwisu internetowego www.tech-media.pl o nowe funkcjonalności. Wielu naszych stałych klientów trafiło do nas po raz pierwszy właśnie za pośrednictwem Internetu, czemu w zasadzie trudno jest się dziwić w XXI wieku.

– Dzisiaj TechMedia rozwija się pomimo kryzysu, ale coś czuję, że nie osiądziecie na laurach…

– Nie zamierzamy osiadać na laurach, wręcz przeciwnie! Cały czas trzymamy rękę na pulsie i elastycznie podchodzimy do zmieniających się warunków na rynku. Jeśli utrzymamy dotychczasowe tempo wzrostu, a na to wygląda, to spokojnie zrealizujemy założenia na 2011 rok. Strategię na 2012 rok także mamy już zaplanowaną i muszę przyznać, że są to ambitne plany. Do tego w zanadrzu mamy kilka ciekawych pomysłów i projektów. O osiadaniu na laurach nie ma mowy!

– Co by Pani poradziła innym firmom na czas kryzysu?

– Trudno jest zaproponować coś uniwersalnego dla wszystkich firm. Każdy przypadek wymaga dokładnej analizy, na podstawie której należy dobrać najlepsze narzędzia i techniki. Jeśli mogę poradzić coś co zadziała w każdym przypadku, to jak najszybszy kontakt z TechMedia.

– Dziękuję za rozmowę.

– Dziękuję.

Produkt dnia

Długopis

Długopis

Cena: 1,31 zł

Gifts and presents

Do poprawnego funkcjonowania ta strona wymaga Ciasteczek.